Recenzje

Puller: fioletowe kółko dla każdego!

Wiele dobrego słyszałam o pullerze. Mnogość różnych zastosowań robi wrażenie. Ale jak jest naprawdę?

Dla tych, którzy jeszcze nie mieli przyjemności poznać Pullerów krótka charakterystyka.

Zabawki są dostępne aż w 5 różnych rozmiarach przeznaczonych dla poszczególnych typów psów:

Znajdzie się zabawka odpowiednia dla malutkiej chihuahua (Puller Micro o wymiarach 12,5 x 1,5cm), foksteriera (Puller Midi 20 x 3cm) a nawet dla rosłego i silnego owczarka niemieckiego (Puller Maxi 28 x 7,3cm). Puller (z wyjątkiem rozmiaru maxi) jest dostępny w komplecie składającym się z dwóch sztuk. Wszystkie z nich zawsze są w jednym uniwersalnym kolorze fioletowym. Zabawka jest wykonana z pewnego rodzaju pianki z polimerowego tworzywa dzięki czemu jest bezpieczna dla zębów i dziąseł psiaka.

Jest zupełnie bezwonna i całkiem lekka. Bez problemu unosi się na wodzie, bardzo dobrze się nią rzuca, świetnie przeciąga z psem.

W nasze łapki trafił również oryginalny fioletowy plecaczek na Pullery. Ponieważ zabawka ewidentnie nie mieści się do kieszeni, plecak stanowi fajny gadżet do zabierania kółek w plener. Pomieści jeszcze butelkę wody i ulubioną piłkę. Świetna sprawa i u nas sprawdza się doskonale.

Co na to mój pies?

Psiaki z jakiś tajemniczych przyczyn oszalały na punkcie fioletowych kółek, darząc je miłością wielką i bezgraniczną. Zaciekawiona mnogością zalet postanowiłam spróbować co na Pullera powie pan Szaman.

Jak niektórzy zapewne wiedzą, Szamko kocha obiekty latające. Lubi się przeciągać, aportować i ogólnie bawić się przeróżnymi zabawkami. Nasze pierwsze starcie z Pullerem zaowocowało szatańskim błyskiem w oku, pięknym aportowaniem, dzikim szarpaniem i wszechobecną radością! Aż dziwne, że zwabione szczęściem i radością kucyki i jednorożce nie przypatatajały na naszą łączkę…
Podczas testów próbowaliśmy rzucać pullerem na różne sposoby. Były rzuty przypominające backhandy, były rollery i jeszcze kilka innych bliżej nieokreślonych technik. Szaman miał problem ze złapaniem zabawki w locie dlatego najlepiej u nas sprawdzały się rollery oraz zbieranie z ręki podczas niskich overów.

Wytrzymałość

Pora jeszcze sprostować temat niszczenia się Pullerów. Nie spotkałam się jeszcze zabawek dla psów, które pozostawałyby niczym funkiel nówka sztuka do końca świata i jeden dzień dłużej.  Każda jedna używana intensywnie na dworze i dziamgana w domu prędzej czy później zakończy swój żywot lądując w śmieciach. Z Pullerem jest podobnie. Trzeba przyznać, że po pierwszym użyciu widać już znaczące ślady po ząbkach, ale w żaden sposób zabawka nie traci swoich właściwości! Z moich obserwacji wynika, że Pullery mogą wytrzymać całkiem długo! Ważne, żeby bawić się dwoma zabawkami jednocześnie i co warto zaznaczyć krążki te nie służą do samodzielnej zabawy. Do dłuższej żywotności przyczyni się również dobór właściwego rozmiaru Pullera do paszczy posiadanego psa. Jeżeli mamy problem z doborem zabawki warto podpytać kogoś bardziej doświadczonego.

fot. skydog

Wspólna zabawa

Myślę, że Pullerami doskonale można szlifować umiejętność szybkiego i ładnego aportowania. Do zestawu nie bez przyczyny dołączone są dwie sztuki. Używając obydwóch krążków podczas zabawy możemy polepszyć naszą współpracę z psem. Użycie dwóch świetnie sprawdzi się zwłaszcza u psów mających problemy z oddawaniem zabawek – wymiana zwykle przychodzi im o wiele łatwiej.

Ostatnio zaobserwowałam, że wielu właścicieli czworonogów traktuje frisbee jako sposób na wybieganie psa. Frisbee to sport, w którym niezwykle ważną rolę odgrywa technika. Podstawową umiejętnością są stabilne i pewne rzuty oraz dobry styl skoku psa. Nieprzestrzeganie tych reguł i niedbałość o szczegóły, może skończyć się niepotrzebną kontuzją. Tak myślę, że Puller może okazać się zdecydowanie lepszą alternatywą na zwykłą zabawę w parku i pogłąbianie więzi z przewodnikiem. Puller nie wymaga umiejętności rzucania, jest bezpieczniejszy dla zębów, wytrzymuje również stosunkowo dłużej od zwykłego fastbacka i nigdy nie zatonie w stawie!

O plusach pullera można pisać wiele, jednak z własnego doświadczenia wiem, że trzeba je poznać na własnej skórze. U nas sprawdził się doskonale i możemy polecić go dla wszystkich aktywnych psiaków lubiących się bawić i spędzać czas na świeżym powietrzu.

fot. skydog

PULLER

Canagan

PULLER raz na zawsze zmienia zabawę z psem z niesamowitą przygodę! Podaruj swojemu pupilowi zabawkę, którą pokochały psy na całym świecie!

Reklama



Podobne artykuły