PielęgnacjaZdrowie

Psia sierść – co musisz o niej wiedzieć?

Często mówi się, że piękna, połyskująca sierść to wizytówka szczęśliwego i zdrowego psa. Jest w tym sporo prawdy. Jak zatem zadbać o futro czworonoga?

Fot. Unsplash

Długowłose i krótkowłose, kudłate i puchate, szorstkowłose i jedwabiste – niezależnie od rodzaju sierści, musimy poświęcić sporo czasu na odpowiednią pielęgnację. Trudno o uniwersalny sposób na utrzymanie jej w doskonałym stanie. Zebraliśmy jednak kilka przydatnych wskazówek dla opiekunów psów.

Czym jest sierść?

To jaką pies ma sierść jest zależne od kilku czynników. Wpływ na nią mają oczywiście rasa, uwarunkowania genetyczne oraz czynniki zewnętrzne, takie jak temperatura otoczenia czy dieta. Zazwyczaj (chociaż są tutaj pewne wyjątki) sierść składa się z dwóch warstw: włosów okrywowych, czyli grubszych i sztywniejszych, chroniących zwierzaka przed wilgocią, oraz podszerstka, czyli krótszych i bardziej puchatych włosów odpowiadających za termoizolację (chroni ona zarówno przed ciepłem, jak i zimnem).

W tym miejscu warto rozwiać jeden z najpopularniejszych mitów, panujący niezmiennie od wielu lat: „niektóre rasy mają sierść, inne natomiast włosy”.

– Każdy pies ma sierść. Włosy to określenie owłosienia ludzi, tak jak szczecina to określenie owłosienia dzików. Często błędnie mówi się, że niektóre rasy mają włosy, ze względu na specyficzną budowę sierści. Są to np. yorki, pudle, maltańczyki. Ich sierść jest jednowarstwowa i nie ma maksymalnej długości, to znaczy rośnie przez całe życie psa i nie wypada tak nadmiernie, jak u innych ras, lecz w niewielkiej ilości. Drugą sprawą jest to, że na psią sierść potocznie mówi się „włos” – co też może być mylące” – wyjaśnia Milena Pieńkowska z salonu pielęgnacji psów Groomil.

Fot. Pexels

Rodzaje sierści a dobór szczotki

Regularne wyczesywanie sierści jest bardzo ważne. Zaniedbania powodują powstawanie kołtunów. Te z kolei prowadzą do utworzenia filcu i grubej warstwy izolacyjnej, a tym samym podrażnień skóry, w skrajnych wypadkach nawet do zakażeń. Aby temu zapobiec, potrzebna jest prawidłowa pielęgnacja dopasowana do rodzaju sierści psa. Ile ras psów, tyle różnych rodzajów sierści.

Możemy jednak podzielić je na kilka podstawowych typów: krótka, szorstkowłosa, gładkowłosa oraz długowłosa. Innej pielęgnacji będzie wymagał owczarek szetlandzki, a innej jamnik krótkowłosy. Dlatego też do pielęgnacji warto używać odpowiedniego sprzętu.

– Nie istnieje jedna, uniwersalna szczotka do każdego typu włosa, natomiast istnieją typy szczotek, które sprawdzają się u większości ras długowłosych, niezależnie od ilości podszerstka i twardości włosa ościstego, jak i typy szczotek stworzone specjalnie do krótkiej sierści. Różnią się oczywiście między sobą, ale ich założenie jest w zasadzie takie samo – rozczesać i wyczesać. Najbardziej zbliżoną do „uniwersalnej” szczotką dla psów o długiej sierści, jest tak zwana „pudlówka” z charakterystycznymi, drobnymi igiełkami, zagiętymi w połowie. Dla psów krótkowłosych „uniwersalną” szczotką nazwałabym szczotkę gumową. Akcesoria należy dobrać do potrzeb swojego psa. Jeśli mamy labradora – pudlówka w ogóle się nam nie sprawdzi, tak samo, jak gumowa szczotka dla pudla. Wybieramy więc narzędzie, które najsprawniej i zarazem najdelikatniej pomoże nam rozczesać włos naszego psa, od samej skóry do końcówek. Najlepiej skierować się do groomera lub sklepu zoologicznego i dobrać odpowiednie akcesoria – wyjaśnia Milena Pieńkowska z salonu pielęgnacji psów Groomil.

Kupując szczotki, zgrzebła, grzebienie, powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na to, czy są one bezpieczne dla psa.

Używając grzebienia z ostrymi ząbkami lub drucianej szczotki z niezabezpieczonymi szpilkami, możemy skaleczyć psa i trwale zniechęcić go do wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych. Dlatego bardzo ważne jest, by akcesoria wybierać dokładnie. W tym przypadku cena często idzie w parze z jakością, dlatego warto zainwestować w solidny sprzęt, który będzie służył przez długie lata.

Czas na kąpiel?

Czy częste kąpiele psów to dobry pomysł? Lekarz weterynarii Anna Sądej z PRZYCHODNI WETERYNARYJNEJ VIVA jest przekonana, że kąpiel powinna być wykonywana tylko jeśli jest taka konieczność. U zdrowego psa nie powinno być to częściej niż raz na trzy tygodnie. Wszystko zależy również od typu okrywy włosowej. Wyjątkiem od reguły są dla przykładu zaburzenia keratynizacji bądź inne choroby skóry, w przypadku których lekarz weterynarii może zalecić kąpiele w specjalistycznych szamponach weterynaryjnych nawet co kilka dni. Co ciekawe, ze względów zdrowotnych nie zaleca się kąpieli szczeniąt.

– Zbyt młode zwierzęta nie mają w pełni rozwiniętego układu immunologicznego oraz nie potrafią utrzymać stałej temperatury ciała. Zbyt wczesne kąpiele mogą więc okazać się bardzo niebezpieczne – uzupełnia Anna Sądej.

Fot. Pexels

Psia sierść a odpowiednie kosmetyki

Rynek oferuje ogromny wybór różnych myjących kosmetyków dla psów. Jak odnaleźć się w tym gąszczu różnych ofert? Czym się kierować, by dokonać przemyślanego i dostosowanego do potrzeb naszego psa zakupu?

– Należy szukać szamponu o działaniu, którego oczekujemy. Czy jest to kosmetyk ułatwiający rozczesywanie, czy skierowany do psów długowłosych, pielęgnujący sierść, a może głęboko oczyszczający – bo mamy w domu psiaka, który uwielbia porządnie się wybrudzić na spacerach? Kosmetyki polecam kupować w Internecie. Jednocześnie warto patrzeć na skład i unikać np. SLSów. Należy pamiętać, że niezależnie od przeznaczenia, każdy szampon jest jednak głównie kosmetykiem myjącym, dlatego zawsze należy pamiętać o odżywce. Odżywka jest kosmetykiem stricte funkcyjnym. Warto również przejść się do groomera i dopytać, jakich kosmetyków używa. Jeśli nie jesteśmy pewni swojego wyboru, zawsze najbezpieczniej jest zdecydować się na kosmetyki nawilżające – zawierają najmniej substancji agresywnych dla skóry i sierści psa. Najwięcej takich substancji zawierają kosmetyki np. wybielające, do jasnej sierści – tych najlepiej jest unikać w codziennej, domowej pielęgnacji pupila. Są to kosmetyki używane przed wystawami, w niewielkich ilościach – podpowiada Milena Pieńkowska z salonu pielęgnacji psów Groomil.

Warto zwracać uwagę na skład produktu. Im prostszy i naturalny, tym lepiej. Zaleca się również unikanie formaldehydu czy parabenów. Anna Sądej, lekarz weterynarii z przychodni weterynaryjnej Viva, podpowiada, że:

– jeśli szukamy szamponów nawilżających oraz łagodzących skórę – powinniśmy szukać takich składników, jak np.: glicerol, mocznik, olejki eteryczne, wyciąg z aloesu, wyciąg z owsa czy lanolina.

Kiedy wspomóc się suplementacją?

Przełom pór roku to czas intensywnego linienia. Jednak sierść wypada nie tylko z tego powodu. Zbyt intensywne gubienie sierści może być objawem wielu problemów zdrowotnych, m.in. niedoborów w diecie.

– Na stan skóry i sierści psa kluczowy wpływ ma jego prawidłowo zbilansowana dieta. Aby sierść psa była zdrowa i lśniąca, dieta powinna być bogata w kwasy Omega 3, witaminy z grupy B, a także cynk. Dobrym źródłem kwasów Omega 3 będą oleje z ryb, ale także same karmy rybne. Jako źródło witamin z grupy B sprawdzą się drożdże browarnicze, które polecane są przy problemach z matową sierścią u psów. Ważne jest to, aby suplementy podawać systematycznie, tylko wtedy będą one skuteczne. Suplementy na skórę i sierść warto stosować zwłaszcza w okresach linienia, czyli cyklicznie 2 razy do roku – mówi specjalista do spraw żywienia psów Maria Milczarek.

Niepokoić powinny nas także: przerzedzona sierść czy drastyczne zmiany jej kondycji. Jeżeli zaobserwujemy podobne symptomy, warto poprosić o radę lekarza weterynarii.

Codzienna pielęgnacja

W tym przypadku nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, jakiego psa posiadamy. – Czworonoga należy kąpać wtedy, kiedy się wybrudzi. Czesać natomiast wtedy, kiedy albo sypie się z niego sierść, albo zaczynają pojawiać się kołtuny. Nie ma jednego, konkretnego schematu. Rasy długowłose wymagają częstszej i intensywniejszej pielęgnacji, ponieważ im dłuższa sierść, tym szybciej pojawiają się kołtuny – wyjaśnia Milena Pieńkowska z salonu pielęgnacji psów Groomil.

Najczęstsze błędy w pielęgnacji okiem ekspertów:

• Najczęstszym błędem jest stosowanie podczas kąpieli naszych zwierzaków szamponów dla ludzi. Już od dawna wiadomo, że skóra psa czy kota ma całkowicie inne pH niż skóra człowieka i dlatego powinniśmy się zaopatrzyć w odpowiednie dla nich kosmetyki.

• Kolejnym błędem jest nieprawidłowa pielęgnacja kanałów słuchowych przy użyciu patyczków. Patyczek może służyć jedynie do usunięcia brudu z powierzchni małżowiny usznej, ale pod żadnym pozorem nie należy nim czyścić kanałów słuchowych. Zdarza się również, że zamiast specjalistycznego preparatu do czyszczenia kanałów słuchowych, używana jest woda utleniona bądź tonik.

Anna Sądej, lekarz weterynarii z Przychodni Weterynaryjnej Viva.

• Przede wszystkim nieodpowiednie czesanie. Wielu właścicieli psów czesze swoje zwierzaki tylko z wierzchu, sprawiając tym samym, że przy skórze włos się tapiruje i tworzą się kołtuny, a z czasem nawet filc. Drugim błędem jest pozwalanie naszym psiakom wysuszyć się samoistnie po kąpieli. W przypadku ras typu maltańczyk czy pudel niewysuszenie sierści po kąpieli sprawia, że kołtuny, które są już na psie, zbiją się jeszcze mocniej i dużo trudniej będzie je potem rozczesać. W przypadku ras z dużą ilości podszerstka, takich jak np. berneńczyk lub golden retriever, włos ościsty (zewnętrzny) zdąży się wysuszyć, a podszerstek, który jest blisko skóry, zostanie wilgotny. W ten sposób tworzy się idealne środowisko do powstawania „hot spotów” lub grzybicy. Suszenie jest bardzo ważną częścią pielęgnacji psa i nie należy o tym zapominać. Kolejnym błędem jest nieodpowiednie dobranie szczotki i kosmetyków do psa, co na szczęście najłatwiej jest naprawić.

Milena Pieńkowska, groomerka

Reklama



Podobne artykuły