Agility

Jak ćwiczyć technikę skoku?

W kolejnej, trzeciej i ostatniej części cyklu o ćwiczeniach na technikę skoku omówimy następne podstawowe gridy. Warto pamiętać, że różnych ćwiczeń na technikę skoku, jak i ich modyfikacji jest mnóstwo, na rynku dostępne są też kursy online poświęcone temu zagadnieniu, a przedstawione w artykułach ćwiczenia stanowią tylko solidną podstawę do dalszej pracy. Nie wolno też zapominać o tym, że poważne problemy z techniką skoku często mają podłoże zdrowotne, takie jak kontuzje i schorzenia ortopedyczne lub wady wzroku (psy, podobnie jak ludzie, mogą cierpieć na krótkowzroczność, istnieją już nawet dla nich okulary korygujące).

Fot. Tomasz Mońko

We wszystkich przedstawionych w tym artykule ćwiczeniach pies biegnie do nagrody leżącej na ziemi. Początkowo przewodnik pozostaje statyczny – stoi albo przy psie, albo na wysokości zabawki (nie w świetle przeszkody, zwrócony ciałem w stronę, w którą biegnie pies), dopiero potem stopniowo wprowadzamy ruch przewodnika. O ile nie zaznaczono inaczej, w ćwiczeniach stosujemy regulatory lub niskie (maksymalnie 5–15 cm w zależności od wielkości) stacjonaty. W jednej sesji wykonujemy kilka powtórek ćwiczenia (4–6), zmieniając naszą pozycję (tak, by pies wykonał ćwiczenie na lewą i prawą rękę, z wysłania i z przywołania).

Fot. O. Kwiecień

Equal distance grid

Jest to ćwiczenie na skok-wyskok, składające się z 5 regulatorów lub ustawionych nisko (10–15 cm) stacjonat. Jeśli korzystamy z regulatorów, warto ułożyć je między boczkami stacjonaty lub wbić na ich końcach tyczki. Ćwiczenie to uczy psa skracania wykroku, jak również oceny odległości.

Wszystkie regulatory w ćwiczeniu znajdują się w równych odległościach od siebie w zakresie przewidzianym dla danej kategorii wzrostu: S: 120–150 cm (tzn. wszystkie w odległości 120 cm albo wszystkie w odległości 130 cm itd.), M: 140–180 cm, L: 180–210 cm. Oczywiście podane odległości są orientacyjne – duży small może być w stanie pokonywać prawidłowo ćwiczenie ustawione na odległości „mediumowe” i tak dalej.

Generalnie, w miarę jak pies będzie nabierał doświadczenia, będziemy go prosić o wykonywanie ćwiczenia ustawionego w różnych odległościach (np. w jednej sesji 1,5 m, a w kolejnej co 1,8 m). Gdy po raz pierwszy wykonujemy to ćwiczenie, możemy je rozłożyć na mniejsze elementy: sadzamy psa przed pierwszym regulatorem, mniej więcej w odległości połowy dystansu pomiędzy regulatorami (czyli jeśli wynosi on 120 cm, sadzamy psa mniej więcej 60 cm przed pierwszym regulatorem), a nagrodę kładziemy na ziemi, np. za trzecim regulatorem. W kolejnej powtórce zabawkę kładziemy za czwartym, a w jeszcze kolejnej za ostatnim regulatorem.

Equal distance grid
Jak powinno wyglądać prawidłowo wykonane ćwiczenie:

– Pies porusza się rytmicznie, z nisko opuszczoną głową, pokonuje regulatory na skok-wyskok (tzn. nie dodając kroków między nimi), wybija się mniej więcej w połowie odległości między regulatorami.

Możliwe problemy

– Pies dodaje kroki pomiędzy regulatorami – możliwe, że na tym etapie odległości są dla psa za duże. Może to wynikać z braku pewności siebie psa, a wtedy problem zapewne zniknie, gdy pies nabierze większego doświadczenia.

Rozwiązanie: zmniejszenie wszystkich odległości np. o 10 cm lub posadzenie psa dalej od pierwszego regulatora, tak by wchodził w grid z większego rozpędu.

– Pies próbuje przeskoczyć dwa regulatory razem – na ogół dotyczy to regulatorów 3 i 4 lub 4 i 5 i ma związek z tym, że pies, nabierając większej prędkości w miarę pokonywania grida, musi nieco skrócić wykrok, by wciąż się mieścić w przepisanych odległościach.

Rozwiązanie: umieszczamy zabawkę w tej przestrzeni między regulatorami, która sprawiała psu trudność (tzn. jeśli skakał regulatory 3. i 4. razem, pomiędzy nimi kładziemy nagrodę), tak by zwrócić uwagę psa na to, że powinien respektować wszystkie regulatory. Wykonujemy w ten sposób 2–3 powtórzenia ćwiczenia, następnie ponownie kładziemy nagrodę za ostatnim regulatorem.

– Pies wyłamuje się, np. skacze 2–3 pierwsze regulatory, a kolejne omija – jest to na ogół wynik braku pewności siebie, zatem nie należy psa w żaden sposób karcić za takie zachowanie. Pies ma zawsze mieć wybór, czy chce i potrafi wykonać ćwiczenie.

Rozwiązanie: aby mu pomóc, umieszczamy zabawkę za regulatorem, po którym się wyłamywał, wykonujemy w ten sposób 2–3 powtórzenia, następnie przesuwamy nagrodę o jeden regulator dalej i znowu robimy 2–3 powtórzenia, aż pies będzie w stanie pokonać cały szereg regulatorów. Na ogół w miarę, jak pies nabiera doświadczenia, zaczyna wykonywać to ćwiczenie szybciej i pewniej. Gdy to nastąpi, możemy je nieco urozmaicić, dodając trudności:

– Pracujemy na różnych odległościach, np. dla psa o wielkości medium w jednej sesji ustawiamy ćwiczenie w odległościach 1,5 m, w kolejnej na 1,8 m, w jeszcze kolejnej na 1,6 m i tak dalej – w ten sposób pies uczy się prawidłowo czytać odległości i dostosowywać wykrok. Gdy pies dobrze sobie radzi na różnych odległościach, możemy ustawić w jednej sesji dwa gridy jeden obok drugiego – pies pokonuje więc cały szereg 5 regulatorów ustawionych w odległościach np. 1,6 m, dostaje nagrodę, następnie prosimy go o pokonanie 5 regulatorów ustawionych w innej odległości, np. 1,8 m, nagradzamy i ponownie wracamy do pierwszego szeregu (1,6 m).

– Dodajemy prędkość, tzn. sadzamy psa w większej odległości od pierwszego regulatora (początkowo jest to taka odległość, by pies wykonał jeden pełny krok przed wejściem w grid, potem możemy ją zwiększać). Możemy też zacząć od tego, że pies obiega słupek ustawiony w odległości paru metrów od grida lub wybiega z zakręconego tunelu ustawionego 4–5 m od grida.

– Dodajemy ruch przewodnika – początkowo zostawiamy psa znowu blisko pierwszego regulatora, wychodzimy do przodu na wysokość 2. lub 3. regulatora, dajemy komendę zwalniającą i poruszamy się do przodu spokojnym krokiem. Stopniowo w kolejnych sesjach i powtórzeniach możemy zacząć truchtać, wreszcie biec pełnym pędem. Pamiętaj, by dodawać trudności stopniowo, jedną na raz. W razie pojawienia się problemów wracamy do łatwiejszej wersji ćwiczenia, którą pies potrafił poprawnie wykonywać lub stosujemy odpowiednie rozwiązania zaproponowane w sekcji „Możliwe problemy”.

Progressive grid

To ćwiczenie z kolei służy nauce wydłużania wykroku, która dla większości psów jest łatwiejsza, stąd też psy na ogół bardzo je lubią. Do jego ustawienia, podobnie jak w przypadku poprzedniego ćwiczenia, potrzebujemy pięciu regulatorów lub niskich hopek. Tym razem jednak każda kolejna odległość jest większa od poprzedniej o 30 cm. Dla psów z kategorii small i medium pierwsza odległość powinna wynosić 1–1,4 m (dostosowujemy ją w zależności od wielkości psiaka), dla psów wielkości large od 1,4–1,5 m. Zakładając, że zaczynamy od 1,2 m, kolejne regulatory znajdują się zatem w odległościach 1,5 m–1,8 m–2,1 m. Jeśli zaczynamy od odległości 1,5 m, kolejne odległości wynoszą 1,8 m–2,1 m–2,4 m. Podobnie jak w ćwiczeniu equal distance, jest to ćwiczenie na skok-wyskok

Na ogół ćwiczenie to nie sprawia psom większych trudności, szczególnie, że wprowadzamy je, gdy pies już zna ćwiczenie equal distance. Rozproszenia – szybszy nabieg, ruch przewodnika – wprowadzamy podobnie jak w poprzednim ćwiczeniu. Gdy pies jest już bardziej zaawansowany i dobrze radzi sobie z obydwoma tymi ćwiczeniami, możemy postawić przed nim trudniejsze zadanie: ustawiamy obok siebie equal distance i progressive grid. Najpierw wykonujemy equal distance (kończąc, jak zawsze, nagrodą na ziemi), następnie progressive (znowu do nagrody na ziemi) i ponownie wracamy do equal distance. Sprawdza to, czy pies potrafi zarówno skracać, jak i wydłużać wykrok oraz poprawnie odczytywać odległości w postawionych przed nim ćwiczeniach.

Distance grid

Ostatnie ćwiczenie wymaga od psa już nieco umiejętności, z tego względu wprowadzamy je, gdy pies już dobrze radzi sobie z poprzednimi zadaniami. Ćwiczenie to składa się z trzech regulatorów, ustawionych w takiej odległości, jak w ćwiczeniu equal distance dla danej wielkości (czyli np. 1,5 m dla psów medium, 1,8 m dla psów large) oraz stacjonaty, ustawionej w takiej odległości, by pies pomiędzy ostatnim regulatorem a hopką wylądował, zrobił jeden krok i dopiero wybił się do hopki. Odległość tę ustalamy metodą prób i błędów, przyjmując za punkt wyjścia 3 m dla kategorii small, 3,5 m dla kategorii medium i około 4 m dla kategorii large.

Stacjonatę początkowo ustawiamy na wysokości niższej, niż pies docelowo będzie skakał na zawodach, jednak wyraźnie wyższej niż regulatory (np. 20 cm dla psów small, 30 cm dla psów medium, 45 cm dla psów large). Gdy pies nabierze doświadczenia, możemy w tym ćwiczeniu dojść do pełnej wysokości stacjonaty.

Kluczowa trudność tego ćwiczenia polega na tym, że za każdym razem zmieniamy odległość od ostatniego regulatora do stacjonaty, zarówno zwiększając, jak i zmniejszając ją w jednej sesji. Pies powinien odpowiednio dostosować się do tego, wydłużając lub skracając krok pomiędzy regulatorem a stacjonatą, tak by wybijać się w odpowiedniej odległości od stacjonaty (czyli aby najwyższy punkt paraboli lotu znajdował się nad stacjonatą).

Odległość zmieniamy o niewielkie zakresy – około 30 cm dla psów small i medium, ok. 40–50 cm za dla psów large. Rozproszenia wprowadzamy podobnie jak w poprzednich ćwiczeniach.

Możliwe problemy:

– Pies nie dodaje kroku po ostatnim regulatorze, lecz od razu wybija się do hopki.

Rozwiązanie: powtarzamy jeszcze raz ćwiczenie, czasami pies sam dochodzi do wniosku, że było to dla niego niewygodne i dodaje krok. Jeśli tak się nie stanie, zwiększamy odległość do czasu, aż pies doda krok.

– Pies nie jest w stanie dostosować odpowiednio wykroku, zawsze wybijając się w tym samym miejscu, zwykle za wcześnie.

Rozwiązanie: dodajemy jeszcze jeden regulator w takiej odległości, by uzyskać prawidłową parabolę lotu.

Polecane źródła: Jeśli chcemy pogłębić wiedzę na temat techniki skoku, jak również poznać inne, bardziej zaawansowane ćwiczenia, możemy sięgnąć do następujących źródeł:
– Susan Salo, Foundation Jumping, Advanced Jumping, Puppy Jumping, Proofing Jump Work with Motion, Tuning Up for Competition, Jumping Grid Workbook
– Linda Meckleburg, Mastering Jumping Skills
– Kursy online (w języku angielskim): Martina Magnoli-Klimesova Jumping Fun, Nina Gregl Jumpingmania

Reklama



Olga Kwiecień
Zawodniczka,trenerka i instruktorka agility

    Podobne artykuły