Żywienie

Czy Twój pies cierpi z powodu bólu brzucha? Zobacz, jak mu pomóc!

Ból brzucha u psa to jeden najczęstszych nieswoistych objawów, który towarzyszy szeregowi różnych chorób – począwszy od problemów żołądkowo-jelitowych, poprzez nowotwory, aż po problemy ortopedyczne. W każdej dziedzinie medycyny może pojawić się tzw. „ostry brzuch” jako niespecyficzny objaw choroby. Niektóre z nich są łagodne, ale inne mogą być zagrożeniem dla życia zwierzęcia.

Fot. Freepik

Jak rozpoznać, że psa boli brzuch?

Nie jest to wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać. Nasz pupil nie ma możliwości powiedzenia nam o bólu. W przypadku wielu zwierząt na początku są to tak subtelne zmiany, że mogą zostać przez nas łatwo przeoczone – delikatne popiskiwanie co pewien czas, domaganie się uwagi, zmiana pozycji w trakcie odpoczynku, niewielkie ograniczenie ilości przyjmowanego pożywienia. Z doświadczenia wiem, że te mało wyraźne objawy szczególnie tyczą się takich „radosnych” ras jak labradory, golden retrivery, AST czy bulteriery, które potrafią bardzo długo ukrywać swój problem.

Możemy także usłyszeć przelewanie w brzuchu czy gazy, gdy problem dotyczy jelit bądź żołądka. W miarę postępowania choroby lub u zwierząt bardziej wrażliwych, objawy bolącego brzucha będą wyraźnie zauważalne, np. przybieranie nietypowych pozycji (np. odbarczanie żołądka poprzez zwinięcie się w kłębek bądź pochylanie się do przodu z tylną częścią ciała w górze – pozycja „modlitewna”), zmiana postawy (wygięcie kręgosłupa w łuk, silniejsze podkasanie brzucha), napięcie powłok brzusznych (tzw. twardy brzuch), trudności ze wstawaniem bądź kładzeniem się, znaczna wokalizacja, agresja bądź strach przy dotyku, niepokój, ciągłe przechodzenie z miejsca na miejsce, ślinienie się, przyspieszony oddech i bicie serca czy apatia.

Bólowi brzucha może towarzyszyć wiele innych objawów, zależnie od lokalizacji problemu – biegunki, zaparcia, wymioty, wzdęcie brzucha, utrata apetytu i masy ciała, trudność w chodzeniu, krew w moczu, brak oddawania moczu, wypływ z dróg rodnych, wstrząs, bladość błon śluzowych, utrata przytomności – tak naprawdę możemy tutaj wpisać każdy dowolny objaw chorobowy, który przyjdzie nam do głowy, ponieważ problem bolącego brzucha może dotyczyć wielu organów i układów.

Proces diagnostyczny

Jeśli zauważymy u psa cokolwiek, co mogłoby wskazywać na ból brzucha – udajmy się niezwłocznie do najbliższego lekarza weterynarii.

Należy przygotować się na dość szeroką diagnostykę, bowiem problem może dotyczyć niemal każdego układu w organizmie. Zależnie od wywiadu (warto mówić lekarzowi o wszystkim, co mogłoby mieć wpływ na stan zwierzęcia), badania klinicznego i stopnia zaawansowania oraz czasu trwania objawów, lekarz zleca różne badania dodatkowe m.in.: laboratoryjne (krwi, moczu, kału, posiew, cytologia) bądź obrazowe (USG, RTG, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny). Dla lekarza ważne są wszelkie zmiany w otoczeniu zwierzęcia, jego choroby przewlekłe, dieta, wydarzenia oraz przebieg problemu – nagłe pojawienie się problemu o bardzo silnej intensywności będzie zwykle groźniejsze klinicznie niż np. przewlekle występująca, łagodna biegunka.

Mimo szeregu wykonanych badań może okazać się, że problem jest błahy, z czego powinniśmy się cieszyć – np. psu zaszkodził nowy składnik karmy czy podczas spaceru polizał pozostawione przez człowieka resztki lub śmieci – i skończy się na krótkim leczeniu objawowym oraz głodówce. Niestety, są też takie sytuacje, gdy życie naszego pupila wisi na włosku – o tym poniżej.

Kiedy liczą się minuty?

Przykładami jednostek chorobowych, które objawiają się bólem brzucha, a mogą prowadzić do śmierci pupila w przypadku braku szybkiej interwencji, są:

• rozszerzenie i skręt żołądka (szczególnie rasy duże i olbrzymie),
• skręt innych organów jamy brzusznej,
• zapalenie otrzewnej (np. w związku z perforacją przewodu pokarmowego zjedzonym ciałem obcym, np. ostrym fragmentem kości),
• krwotok (np. z pękniętego nowotworu śledziony).

Są to bardzo niebezpieczne zaburzenia, wymagające szybkiej stabilizacji pacjenta i interwencji chirurgicznej. Ze względu na ryzyko wstrząsu, często niezbędna jest resuscytacja dożylna płynami, przetoczenie krwi czy szybkie wprowadzenie w znieczulenie ogólne.

Dlatego jeśli podejrzewasz u swojego psa zaburzenie ostre, jak skręt żołądka (np. rasa duża lub olbrzymia, objawy wystąpiły niedługo po posiłku, widoczne jest wzdęcie żołądka), lepszym wyborem będzie duża lecznica bądź klinika weterynaryjna z obecnym na miejscu chirurgiem niż mały gabinet specjalistyczny. Warto przed przyjazdem zadzwonić do lecznicy i poinformować o takim podejrzeniu – po pierwsze często pacjenci „emergency” przyjmowani są przez specjalnie powołany do tego zespół, a po drugie – aby dowiedzieć się, czy ten zespół nie jest aktualnie zajęty innym pacjentem w stanie nagłym.

Fot. Freepik

Inne choroby

Oczywiście, tak jak wspomniałam, ból brzucha może być objawem wielu zaburzeń, których przykłady znajdziemy praktycznie w każdym dziale medycyny. Mogą to być m.in.:
• zapalenia (jałowe i septyczne),
• zakażenia (bakteryjne, wirusowe, grzybicze, pasożytnicze),
• nowotwory, • niedrożności i skręty,
• urazy i pęknięcia,
• zaburzenia endokrynologiczne.

Same cechy pacjenta mogą zasugerować kierunek diagnostyki – u niekastrowanej suki na szczycie listy diagnostyki różnicowej znajdzie się ropomacicze, u szczenięcia, które zostało samo w domu, pomyślimy o ciele obcym, u żarłocznego psa, który dopiero co wrócił ze spaceru w lesie, o zatruciu, a u starszego psa z poszerzonym obrysem brzucha – o pękniętym nowotworze śledziony.

Układy, których problemy często objawiają się bólem brzucha:
• pokarmowy (przewód pokarmowy i gruczoły – trzustka, wątroba; np. zapalenie trzustki, nowotwór jelit, perforacja, owrzodzenie żołądka, mukocele),
• moczowo-płciowy (pęcherz, drogi moczowe, nerki, układ rozrodczy, gruczoły; np. choroba nerek, kamica moczowa, ropomacicze, ropień prostaty),
• mięśniowo-szkieletowy (mięśnie, kości i inne elementy; np. choroba krążka międzykręgowego, urazy, przepuklina), • endokrynologiczny (np. choroba Addisona),
• limfatyczny (węzły chłonne, śledziona, szpik kostny np. nowotwór, skręt śledziony).

Obserwujmy uważnie swoich pupili. Często spojrzenie psa może powiedzieć nam więcej niż tysiąc słów i uratować jego życie. Nie zwlekajmy z wizytą – lepiej dziesięć razy w gabinecie dowiedzieć się, że problem jest łagodny, niż raz zignorować problem i stracić najlepszego przyjaciela.

Reklama



lek. wet. Klaudia Majcher
Lek. wet. Klaudia Majcher - pasjonatka dermatologii, cytologii i anestezjologii. Badanie słuchu BAER wykonuje w gabinecie dermatologicznym Dermawet w Warszawie, a na konsultacje dermatologiczne zaprasza do Chotomowa ("Bagienna") oraz do Poznania ("Na polance"). We współpracy z Dechra Veterinary Products oraz lek. wet. Joanną Karaś-Tęczą prowadzi szkolenia cytologiczne dla lekarzy weterynarii w całej Polsce.

Podobne artykuły