ZdrowiePielęgnacjaSzczeniaki

Psie pasożyty. Czy trzeba badać psy przed odrobaczaniem czy działać profilaktycznie?

Czy odrobaczać „profilaktycznie”? Jak i po co badać kał? Wielu psich opiekunów zadaje sobie, a także specjalistom te pytania.

Fot. Alvan Nee

Należy pamiętać, że odrobaczanie to zabieg polegający na podaniu preparatu farmakologicznego, którego działanie ma na celu usunięcie wewnętrznych pasożytów z organizmu psa. Nie jest to zabieg obojętny dla organizmu zwierzęcia, więc warto dbać o to, aby minimalizować ryzyko zarobaczenia. Całkowite wyeliminowanie go nie jest możliwe, ponieważ psiaki nie przestrzegają takich zasad higieny jak ludzie – liżą, wąchają i tarzają się w różnych zanieczyszczonych obiektach i jest to dla nich naturalne. Takie zachowania sprzyjają jednak przedostawaniu się pasożytów do układu pokarmowego, zaś nam – ludziom – pozostaje dbałość o zdrowie pupili.

Psie pasożyty

Psy to nasi zwierzęcy przyjaciele, ale niestety nie możemy pomijać faktu, że mogą one być żywicielami ostatecznymi dla dużej liczby pasożytów jelitowych o różnym stopniu patogenności. Łatwo przegapić to, że nasz dorosły, zdrowy pupil ma pasożyty – często nie wystąpią zauważalne objawy albo będą one na tyle słabo wyrażone, że można je wziąć za chwilową niedyspozycję. Natomiast u szczeniaczków i małych zwierząt inwazje pasożytnicze zazwyczaj przebiegają z bardziej nasilonymi objawami klinicznymi. Nasilenie objawów zawsze zależy od wieku psa, jego kondycji i stanu odżywienia, a także intensywności inwazji. To, z jakimi pasożytami może zetknąć się nasz pies, zależy od regionu, w którym żyje, od klimatu, zmian socjoekonomicznych, od tego czy na danym obszarze bytuje dużo zwierząt bezdomnych i dzikich.

To dobry moment na apel: sprzątajmy odchody naszych psów! Nie zostawiajmy ich w przestrzeni publicznej, narażając na kontakt z nimi inne zwierzęta. Jeśli wszyscy opiekunowie będą dbać o czystość, inwazji pasożytniczych i chorób z nimi związanych będzie zdecydowanie mniej!

Zalegające odchody to nie tylko problem estetyczny – to potencjalne zagrożenie zdrowotne dla naszych pupili, a czasem i nas samych. Pasożyty łatwo przenieść do domu choćby na podeszwie butów. Ludzie też mogą się nimi zarażać!

Badanie kału do podstawa

Temat odrobaczania jest bardzo ważny i należy o nim często mówić i pisać. Kiedy ostatnio wykonaliście badanie kału swojego psa? W przypadku zdrowego, wychodzącego psiaka, takie badanie warto wykonywać co trzy miesiące i na podstawie jego wyniku podejmować dalsze działania. Zwalczanie zarażeń pasożytniczych może mieć charakter zarówno profilaktyczny (czyli zapobieganie zakażeniom), jak i terapeutyczny (leczenie już wykrytego zakażenia). Odkrycie, z jakim przeciwnikiem mamy do czynienia, to podstawa, chociaż w pewnych sytuacjach nie będzie to proste. Badanie kału jest naszym wsparciem i nie należy się go bać ani brzydzić.

Fot. M. Michałek

Co się dzieje z pobraną próbką kału?

Dostarczona przez Was próbka staje się materiałem diagnostycznym, który zostanie dokładnie przeanalizowany albo w lecznicy wyposażonej w odpowiedni sprzęt do takich badań, albo w laboratorium oferującym takie usługi. Badanie kału rozpoczyna się od oceny makroskopowej, a następnie wykonuje się ocenę mikroskopową. Osoba wykonująca badanie zwróci baczną uwagę na konsystencję i barwę dostarczonej próbki, ale także na obecność domieszek śluzu lub krwi oraz zawartość pasożytów (na przykład nicieni). Czasem już podczas tak prostych czynności udaje się ustalić przeciwnika, z którym podejmiemy walkę. Następnie próbka kału zostanie rozcieńczona roztworem soli fizjologicznej, a mieszanina ta umieszczona na szalce Petriego bądź szkiełku zegarkowym. To moment na oglądanie próbki pod mikroskopem. Dalsze działania będą zależne od tego, jakie są podejrzenia i co zaleci lekarz. Jak widzicie – kał może powiedzieć naprawdę wiele!

Czy pasożyty są częste?

Jeśli myślicie, że Was i Waszego zwierzaka ten problem nie dotyczy, jesteście w błędzie. Z mojego doświadczenia wynika, że zakażenia pasożytnicze atakują bardzo wiele psiaków. Moimi pacjentami często są zwierzęta z przewlekłymi biegunkami, które notorycznie nawracają. Na pytanie, czy zrobione zostało badanie kału, najczęściej słyszę, że nie – a przecież to podstawa! Zdarzają się pacjenci, którzy ciągle wymiotują bez wiadomej przyczyny – winnym okazuje się „bogate życie wewnętrzne”. Bywa też, że psiak bez przerwy je, a mimo to chudnie. I znów poza badaniami krwi, warto w takim przypadku wykonać badanie kału. Po raz kolejny przypominam też, że brak widocznych objawów nie oznacza, że nic złego i niszczącego w organizmie się nie dzieje!

Co może zamieszkać w psie?

Liczba opcji jest ogromna. Dodatkowo, może dojść do zarażenia kilkoma pasożytami jednocześnie! Warto wiedzieć, że choroby pasożytnicze są najbardziej zróżnicowaną grupą chorób odzwierzęcych. Dzieli się je ze względu na czynniki etiologiczne, wywołane przede wszystkim przez pierwotniaki, tasiemce i nicienie. Poniżej krótkie omówienie, z czym możemy mieć do czynienia.

Pierwotniaki

Są to organizmy jednokomórkowe. Do najczęściej spotykanych należą: giardia oraz kokcydia. Do zakażenia giardia dochodzi drogą pokarmową, a źródłem inwazji są najczęściej dorosłe osobniki, będące nosicielami pasożytów. O przenoszenie łatwo w hodowlach i wszelkich miejscach, gdzie psy przebywają w dużych skupiskach. Należy pamiętać, że często źródłem zakażenia dla młodych jest matka. Zauważalnym objawem są cuchnące biegunki. Często występuje brak apetytu. W postaci przewlekłej pokażą się jedynie słabo nasilone objawy jelitowe, które mogą zostać zbagatelizowane przez mało czujnego opiekuna. Szczeniaczki są szczególnie narażone na zakażenie kokcydiami. Tacy pacjenci są zazwyczaj bardzo wychudzeni i cierpią z powodu śmierdzących, lejących się stolców. Uwaga! Może to doprowadzić do odwodnienia, groźnego u młodych osobników. Zdarzają się samoistne wyleczenia, gdy kokcydia zakończą swój cykl rozwojowy i nie dojdzie do reinwazji. Dorosłych pacjentów kokcydia dotyczą znacznie rzadziej, atakują głównie zwierzęta chore i osłabione.

Tasiemce i nicienie

Tasiemca psiego (Dipylidium caninum) poznałam osobiście, gdy jeden z moich psich pacjentów zwymiotował dorodnego pasożyta. Najczęstsze objawy zakażenia to wychudzenie, pomimo że zwierzę je naprawdę dużo. Wasz pies może też wydalać człony tasiemca, które zauważycie – to zdecydowany sygnał do pilnej wizyty u lekarza! Niemniej spektakularne mogą być nicienie – dlatego tak ważne są okresowe badania kału.

Podsumowanie

Nawet pies, który wygląda na zdrowego, może mieć pasożyty. Dlatego należy wykonywać okresowe badania kału – najlepiej co trzy miesiące, ponieważ poza domem pies jest w stałym narażeniu na zakażenie. Jeśli natomiast nasz pupil ma tendencje do zjadania kału, po każdej takiej przygodzie należy wykonać badanie. Jak to zrobić? Wystarczy zebrać próbkę zgodnie z wytycznymi lekarza i dostarczyć ją do lecznicy. Preparaty przeciwko pasożytom jelitowym powinny być podawane w przypadkach, gdy zarażenie zostało potwierdzone dodatnim wynikiem badania kału. Każdy pasożyt wymaga nieco innego podejścia, znaczenie ma też wiedza, jak masywne jest zakażenie. Bez tych danych nie da się ustalić schematu leczenia, co zdecydowanie je utrudni i wydłuży. Kluczowy jest wybór preparatu o właściwym zakresie działania oraz czas jego podawania. Podając leki na odrobaczenie, warto zabezpieczyć zwierzę probiotykiem.

A co z tak zwanym profilaktycznym odrobaczaniem? Dotyczy ono przede wszystkim okoliczności, gdy istnieje ryzyko zarażenia ludzi i nie można zwlekać. Szczeniaki również są odrobaczane bez wykonywania badań kału, ponieważ mogło u nich dojść do inwazji śródmacicznej w okresie płodowym lub mogły zarazić się od matki. Ale odrobaczanie zdrowego psa bez żadnych wskazań, bez badania kału, nie będzie prawidłowym podejściem.

Reklama



Agnieszka Cholewiak-Góralczyk
Prowadzi Fundację Surowe Kotki i Psy zajmującą się popularyzacją zdrowego żywienia psów i kotów, w szczególności surowymi modelami żywienia tj. dietą BARF i whole prey. Zajmuje się układaniem planów żywieniowych dla zwierząt zarówno chorych jak i zdrowych. Pracuje, jako konsultant dietetyczny w lecznicy w Warszawie. Publikuje swoje artykuły w magazynach zarówno branżowych jak i tych dla opiekunów zwierząt. Jest autorką książki „Nie dla psa (i kota) kiełbasa, czyli jak zdrowo karmić swojego zwierzaka”. Ukończyła Kurs Dyplomowy COAPE, który nadaje kwalifikacje behawiorysty zwierzęcego. Prowadzi grupę na portalu Facebook: Surowe Kotki i Psy – o prawidłowym żywieniu i opiece nad zwierzętami.

Podobne artykuły