ŻywienieWieści

Jak bilansować psi posiłek zimą?

Rozpieszcza nas tegoroczna zima, ale przenikliwy chłód i deszcz i tak dają się we znaki. Z tego powodu zapotrzebowanie energetyczne naszego psa może być wyższe – dlatego w okresie zimowym tak ważna jest odpowiednia dieta. Szczególnie istotne jest to w przypadku psów spędzających znaczną część doby na zewnątrz, np. w budzie.

Fot. Kanashi

Oczywistą sprawą jest, że posiłki naszego pupila powinny przez cały rok w pełni pokrywać zapotrzebowanie energetyczne oraz zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Obowiązkową podstawą w zimowej psiej karmie są pełnowartościowe białka oraz tłuszcze pochodzenia zwierzęcego. Dopuszczalny jest udział węglowodanów pod postacią warzyw lub owoców.

Tłuszcze są najbardziej skoncentrowaną formą energii i nośnikiem niezbędnych witamin A, D, E i K, ale należy unikać tłuszczów i olejów roślinnych, ponieważ nie mają one odpowiednich form kwasów tłuszczowych.

Powinno się wybierać tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, np. w postaci smalcu czy oleju rybiego, a w przypadku żywienia dietą BARF – tłustszych mięs. Dodatkowym pomocniczym źródłem tłuszczów, a także niezbędnych witamin dla psów w okresie zimowym może być zwiększona liczba żółtek jaj w diecie. Sierść w dobrym stanie będzie dawać większą ochronę przed utratą ciepła – z tego względu powinno się włączyć do diety wielonienasycone kwasy tłuszczowe.

Psy przebywające dużo na zewnątrz…

Jeśli nasz pies dużo czasu spędza na świeżym powietrzu, możemy podawać mu posiłki po delikatnym podgrzaniu (nie za gorące, aby nie doszło do poparzenia). Ciepły posiłek zadziała rozgrzewająco na organizm psa i pomoże mu wytrzymać na mrozie.

Zimą warto rozważyć zwiększenie ilości pokarmu i jego kaloryczności oraz pamiętać o żywieniu o stałych porach. Nie zapominajmy jednak o obserwowaniu zmian masy ciała, tak aby nie utuczyć nadmiernie naszego zwierzaka i nie doprowadzić do otyłości, nie mającej nic wspólnego z porą roku.

Dostęp do wody

Obligatoryjnie należy zapewnić psu ciągły dostęp do wody, która nie może zamarzać. Dobrze jest postawić miskę z wodą na np. styropianowej podstawce, która będzie stanowiła izolację od zimnej ziemi. W celu uniknięcia zamarzania warto dodać do wody np. roztopionego smalcu lub innego zwierzęcego tłuszczu. Możemy również przygotować dla psa wodę z ugotowanym tłustym mięsem (bez kości).

Wsypywanie soli do miski, aby nie zamarzła w niej woda, nie jest dobrym rozwiązaniem. Podobnie jak u ludzi, sól jeszcze wzmaga pragnienie psa, zamiast je ugasić.

Psy spędzające większość czasu w domu

Niestety, obserwuję silną korelację zimowego zmniejszenia aktywności psów z przybieraniem masy ciała. Często możemy zaobserwować wzrost apetytu naszych pupili przed nadejściem mrozów, co nie oznacza, że powinniśmy wtedy zwiększać dawki pokarmowe. Wręcz przeciwnie – dla zdrowia naszych psów dawki te powinny zostać utrzymane na tym samym poziomie, jeżeli dbamy o ich aktywność fizyczną lub odpowiednio zmniejszone, jeżeli ich aktywność maleje.

Tym samym, w przypadku psów mieszkających w domach, których kontakt ze światem zewnętrznym ogranicza się do kilku krótkich spacerów, nie należy zwiększać kaloryczności posiłków ani w szczególny sposób wzbogacać diety.

Trzeba zrezygnować z podawania dodatkowych pokarmów – przysmaków i przekąsek. Jeżeli są nam niezbędne do pracy z psem, to możemy je zastąpić mniej tuczącą alternatywą, np. suszoną cukinią. Cukinię po pokrojeniu w cienkie paski suszymy w piekarniku nastawionym na ok. 120°C.

Obserwacja sylwetki

Pamiętajmy, że zapotrzebowanie energetyczne psa oraz każdego innego zwierzęcia jest ściśle powiązane z jego fazą wzrostu oraz etapem życia. Kluczowa jest obserwacja psa, aby prawidłowo określić, czy porcja karmy jest optymalna. Szczenięta do ukończenia szóstego miesiąca życia (już na pokarmie stałym) powinny otrzymywać posiłek trzy lub cztery razy w ciągu dnia. W następnej fazie wzrostu, do pierwszego roku życia, wystarczą dwa, trzy posiłki, ale już jako dorosłe psy powinny jeść jeden do dwóch razy na dobę.

Zwracamy szczególną uwagę, czy pies nie chudnie – jeżeli tak, należy zwiększyć dawkę pełnowartościowego pokarmu, zawierającego większą ilość białka zwierzęcego, a w przypadku przybierania na wadze należy zacząć stopniowo ograniczać mu ilość podawanego jedzenia. Wyłącznie dobrze zbilansowane, pełnowartościowe posiłki, podawane w odpowiedniej ilości, w sposób właściwy wpływają na psie zdrowie, jego odporność, kondycję i prawidłową wagę.

Fot. Dan Smedley

Suplementacja diety

Wzmocnienie odporności warto wspierać preparatami, które zawierają w swym składzie beta-glukan. Są to cieszące się największą popularnością środki stymulujące pracę układu immunologicznego, zarówno wśród opiekunów psów, jak i kotów. W sklepach dostępnych jest wiele produktów zawierających tę substancję. Beta-glukan jest polisacharydem, który występuje w ścianach komórkowych drożdży (Saccharomyces cerevisiae), niektórych bakterii i grzybów.

Powinniśmy zwracać uwagę na pochodzenie tej substancji, ponieważ glukany występują pod postacią dwóch izomerów: 1,3-D/1,6-D i 1,3-D/1,4-D, a tylko beta-glukan 1,3/1,6 ma właściwości poprawiające odporność. Pozyskuje się go z drożdży browarniczych.

W okresie zimowym warto sprawdzić przy wyborze karmy, czy w składzie znajdują się drożdże browarnicze, które będą wartościowym dodatkiem dla organizmu naszego psa w chłodne dni.

Czystek

Cistus Incanus L., czyli coraz popularniejszy czystek, jest kolejnym suplementem pomocnym w walce ze spadkiem odporności. Możemy wykorzystać go w całości, ponieważ zarówno jego liście, jak i gałązki zawierają w sobie m.in. żywice, olejek eteryczny, kwasy fenolowe, flawonoidy oraz garbniki. Roślina wykazuje działanie antyoksydacyjne oraz hamujące przy wszelkich stanach zapalnych, działając przy tym wzmacniająco na organizm. Wspiera funkcjonowanie układu odpornościowego, działa antybakteryjnie, przeciwwirusowo i antygrzybicznie. Zażywany regularnie, wykazuje właściwości ochronne przed komarami i kleszczami. Najlepiej sprawdzi się w formie drobno zmielonego suszu, dodawanego do pożywienia naszych zwierząt.

Traganek

Celem wsparcia odporności, warto wprowadzić do psiej diety traganek. Jest to zioło stosowane od wieków w medycynie chińskiej, które wpływa pozytywnie na układ odpornościowy, wspomaga walkę z infekcjami, a także wpływa korzystnie na pracę najważniejszych organów – nerek, wątroby i serca. Traganek może wchodzić w interakcje z lekami przeciwzakrzepowymi, tym samym jego podawanie i dawkowanie powinno być skonsultowane z lekarzem weterynarii. Traganek możemy podawać w formie suszonej sproszkowanej (ok. 50–400 mg/ kg m.c. na dzień) lub jako odwar (5–10 g na szklankę 250 ml i z tego 1/4–1/2 na 10 kg m.c. na dzień).

Oleje rybne

Zimą u psów, podobnie jak u ludzi, powszechny staje się niedobór witaminy D3. Warto w tym czasie wzbogacić dietę zwierzęcia w kwasy tłuszczowe omega-3, których popularnym źródłem są oleje rybne, w tym także tran. Niedobory witaminy D w organizmie psa mogą wpływać na obniżenie jego odporności, dlatego ważne jest jej uzupełnianie, np. poprzez regularnie podawanie naszemu pupilowi tranu lub innych rybich olejów, które zawierają tę witaminę (np. olej z dzikiego łososia).

Zawsze należy uwzględniać w diecie wszystkie źródła pochodzenia witamin – nie powinniśmy przekraczać zalecanych przez producentów dawek.

Podsumowanie

Warto zadbać o to, aby dieta naszego psa była odpowiednia – zarówno latem, jak i zimą. Jednak to zimowe braki w diecie mogą szczególnie mocno wpłynąć na zdrowie zwierzęcia. Należy przyjrzeć się, czy na pewno jest ona prawidłowo zbilansowana. Wykorzystajmy bogactwo roślin, jak chociażby dzikiej róży, która jest bogata w witaminę C i również może stanowi wsparcie dla naszego psa oraz pozytywnie wpływa na jego odporność.

Reklama



Agnieszka Cholewiak-Góralczyk
Prowadzi Fundację Surowe Kotki i Psy zajmującą się popularyzacją zdrowego żywienia psów i kotów, w szczególności surowymi modelami żywienia tj. dietą BARF i whole prey. Zajmuje się układaniem planów żywieniowych dla zwierząt zarówno chorych jak i zdrowych. Pracuje, jako konsultant dietetyczny w lecznicy w Warszawie. Publikuje swoje artykuły w magazynach zarówno branżowych jak i tych dla opiekunów zwierząt. Jest autorką książki „Nie dla psa (i kota) kiełbasa, czyli jak zdrowo karmić swojego zwierzaka”. Ukończyła Kurs Dyplomowy COAPE, który nadaje kwalifikacje behawiorysty zwierzęcego. Prowadzi grupę na portalu Facebook: Surowe Kotki i Psy – o prawidłowym żywieniu i opiece nad zwierzętami.

Podobne artykuły