ŻywienieWieści

Dog’s Love, czyli to, co psy kochają najbardziej!

Poznajcie karmy Dog’s Love.

Fot. Małgorzata Bąkowska – My Heart Chakra

Oczywiście wszystkie receptury przetestowaliśmy na sobie! Tak jak wspominałam, są one najwyższej jakości spożywczej… i tym razem także JA SAMA (od lat wege) mogłam spróbować psiej puszki chwalącej się jakością Human Grade. Otóż pośród pieczołowicie zbilansowanych mięsnych dań znalazły się dwie kolorowe (czerwona i zielona), wegańskie sałatki! Szczypta soli zmienia je w całkiem smaczną kompozycję (niewykluczone więc, że kiedyś w obliczu psychofizycznego kryzysu sama je pochłonę). Chłopcy byli (zgodnie z moimi przewidywaniami) nastawieni nieco mniej entuzjastycznie do tego pomysłu – za niemały sukces uznaję, że w ogóle dali się namówić do spróbowania specjału nieskażonego mięsem… Natomiast jest to bardzo fajny mixer, zmieniający ugotowany kawałek mięsa w kolorowe danie (gotowanie przyjazne NIEperfekcyjnej pani domu!). Dania warzywne są także cennym uzupełnieniem diety BARF – podajemy je wtedy jako osobny posiłek.

Anna Kozak – Prozac & Tonic

Obie wege receptury są KARMĄ UZUPEŁNIAJĄCĄ – nie pretendują do miana pełnowartościowej, zbilansowanej karmy bytowej (o ile w ogóle jest to możliwe w przypadku wegańskiej diety dla psów – my z chłopakami jesteśmy dość sceptyczni). Monobiałkowe dania mięsne mogą poszczycić się za to legitną zawartością mięsa – zawsze powyżej 60 proc. (z dodatkowym wyszczególnieniem stosunku mięsa mięśniowego do podrobów). Wszystkie składniki (mięso, warzywa, owoce, zboża…) pochodzą wyłącznie z certyfikowanego rolnictwa ekologicznego! Możecie więc być pewni bezkompromisowej jakości, którą zaserwujecie swemu psiecku wraz z pełną miską. Co do dodatku suszu i oleju konopnego w serii CANNA – sama niemal religijnie wierzę w działanie CBD, jednak dań od Dog’s Love raczej nie powinniśmy traktować terapeutycznie (nie znalazłam specyfikacji spektrum itp.). Myślę, że mogą być jednak bezpiecznym „wprowadzeniem” lub delikatnym wsparciem w przypadku np. problemów behawioralnych. Dog’s Love oferuje nam PEŁNE SPEKTRUM psich receptur – począwszy od zbilansowanych dań, poprzez puszkowany substytut BARFa, aż po… wegańskie sałatki!

Anna Kozak – Prozac & Tonic

Fot. Natalia Łysak – Rytmem Bordera

W środku ukryte są warzywno-owocowe mieszanki. Karmy BIO GREENS i REDS to idealne uzupełnienie innych karm firmy DOG’S LOVE, ale nie tylko. Polecana jest także jako dodatek i uzupełnienie diety BARF lubi gotowanej diety domowej. U nas wykorzystana jako dodatek do suchej i mokrej karmy.

Natalia Łysak – Rytmem Bordera

Fot. Natalia Łysak – Rytmem Bordera

Linia Canna to z kolei ciekawostka – są to mięsne puszki z dodatkiem konopii i oleju z konopii. Mój mąż, widząc ich design, wpadł w lekki stupor. Karma po otwarciu istotnie ma zapach nie do pomylenia. Ma konsystencję dla mnie idealną, a do tego wchodzi i wychodzi JAK ZŁOTO. Oczywiście psy nie dostawały jej na tyle długo, żeby zauważyć jakieś zbawienne efekty, jednak ogólnie jest świetna i warta uwagi. Skład też jest naprawdę fajny – 60 proc. mięsa (kurczak, indyk lub wołowina), ekologiczne warzywa, konopie i algi. Linia BARF to puszki utrzymane w duchu diety, dlatego są zalecane jako karma uzupełniająca, alternatywa diety BARF. Około 90% mięsa (w tym 46% mięsa mięśniowego – wolałabym, żeby było go jeszcze więcej) i dodatki. Tu jak w większości mięsnych puszek, konsystencja już jest bardzo twarda i ciężko ją się nakłada. Natomiast smakowitość to oczywiście 10/10. Po tych puszkach również rewolucji nie stwierdzono.

Małgorzata Bąkowska – My Heart Chakra

Reklama



Podobne artykuły