Obedience

Zimowe obi w domu z małym psem

Długie wieczory są świetną okazją do rozpoczęcia swojej przygody z obi! To również dobry moment na pracę nad detalami.

Fot. Freepic.com

Szybko zapadający zmrok i niskie temperatury skutecznie zniechęcają do długich spacerów z małym psem. Skoro i tak musimy zorganizować mu czas w domu, dlaczego nie zaproponować mu ćwiczeń z obi?

Lubię uczyć psy poprzez kształtowanie zachowań. Pies, który sam zaoferuje nam jakieś zachowanie, uczy się samodzielnego myślenia i radzenia sobie, nie czekając tylko i wyłącznie na pomoc opiekuna. Dobrym ćwiczeniem na początek będzie targetowanie przedmiotu przednimi łapkami. Jest to zachowanie, które przydaje się później w wielu innych ćwiczeniach obedience.

Zatem zaczynamy!

Przygotuj smakołyki i przedmiot, który posłuży Ci za target – może to być książka, pudełeczko czy mała miseczka. Przedmiot musi być na tyle duży, aby pies mógł swobodnie postawić na nim obie przednie łapy. Na początek dobrze sprawdza się obiekt wyższy od podłoża o jakieś 5 cm – to ułatwia psu zrozumienie zadania.

Następnym krokiem w tym ćwiczeniu będzie zamiana przedmiotu na niższy. Jeżeli chcesz, możesz również przygotować kliker – w nauce poprzez kształtowanie zachowań sprawdza się on fantastycznie.

Jesteś już gotowy?
Przystępujemy do pracy.

Połóż swój target przed sobą, tak aby Twój pies go widział. Wpatruj się w target w oczekiwaniu na to co zrobi Twój pies. Na początku możesz klikać i nagradzać psa jedynie za zainteresowanie targetem. Kiedy już domyśli się, że zadanie powiązane jest właśnie z tym przedmiotem – podnoś poprzeczkę. Kolejno nagradzaj go za podejście do targetu, obwąchiwanie, dotknięcie choćby jedną łapą. Dopiero na końcu wymagaj, aby wszedł na niego obiema przednimi łapkami, zanim podasz mu nagrodę.

Kiedy Twój pies już wie, że nagroda pojawia się wtedy, kiedy wchodzi na target, dodaj komendę do tego zachowania. Może to być komenda: „target”.

Jeżeli dotarłeś już tutaj – znów podnosimy poprzeczkę! Oddal się krok lub dwa od targetu i wydaj swojemu psu komendę. Jeżeli podejdzie i wejdzie na przedmiot, daj mu super nagrodę!

Jeżeli komendę „target” macie już nieźle opanowaną, naucz swojego pupila pracy tylnymi łapami.

Ćwiczenie polega na tym, że pies trzymając przednie łapy wciąż na przedmiocie potrafi tylnymi łapami poruszać się w prawo i w lewo, kręcąc się wkoło targetu.

Jeżeli masz chęci, kolejnym ćwiczeniem może być targetowanie przedmiotu tylnymi łapami.

Fot. M. Babiak

Uruchamiamy wszystkie zmysły

Aby Twój pies stale się rozwijał, potrzebne są mu zajęcia, w których pracuje różnymi zmysłami. Wszyscy wiemy, że najbardziej rozwinięty jest u psa zmysł węchu. Psy lubią węszyć, a samo węszenie jest dosyć męczącym zajęciem. Warto zatem wykorzystać te naturalne chęci i rozpocząć zimową porą ćwiczenie polegające na wyszukiwaniu patyczka z zapachem opiekuna spośród kilku, które położymy. Jeżeli nie masz patyczków do obedience, możesz użyć np. kasztanów czy kredek. Dobierając rozmiar przedmiotu, weź pod uwagę to, aby pies go nie połknął.

Rozpocznij ćwiczenie od jednego przedmiotu, który najpierw mocno potrzyj dłońmi, a następnie przytrzymując psa, włóż przedmiot np. pod koc lub zawiń w ręcznik. Chodzi o to, aby pies go nie widział, tylko zaczął używać swojego nosa w poszukiwaniu tego przedmiotu. Uczymy go więc, że w tym ćwiczeniu ma skupić się na węszeniu. Następnie chowaj przedmiot tak, aby pies nie widział gdzie go włożyłeś. Dopiero wtedy zachęć go do szukania.

Gdy Twój pies radzi sobie już z tym zadaniem, połóż dwa takie same przedmioty obok siebie. Jeden oznaczony, mocno potrzyj dłońmi tak, aby miał Twój zapach, drugi połóż przy użyciu szczypców lub poproś kogoś o pomoc. Wyślij psa, aby przyniósł Twój przedmiot. Pies po dotarciu do leżących przedmiot w powinien zacząć węszyć, aby znaleźć ten właściwy. Jeżeli tego nie robi, oznacza to, że nie wyrobił sobie jeszcze właściwego nawyku do tego ćwiczenia i powinieneś jeszcze na jakiś czas powrócić do poprzedniego etapu.

Pamiętaj, nie spiesz się. Liczy się dokładność wykonanego zadania. Dlatego poświęć czas na dopracowanie szczegółów.

Reklama



trener psów Agnieszka Musiał
od ponad 10 lat prowadzi PsiąSzkołę. Celem jej pracy jest pomoc opiekunom w wychowaniu ich psów oraz zbudowaniu relacji opartej na zrozumieniu i zaufaniu. Jest również hodowcą psów rasy owczarek australijski oraz prazsky krysarik. Ze swoimi psami trenuje na co dzień obedience.

Podobne artykuły