Szczeniaki

Co zrobić, gdy szczeniak…

Szczeniak – mała, puchata, słodka i niegroźna kulka. A jednak jego wychowanie wcale nie jest taką prostą sprawą!

Fot. Tim Umphreys

Bardzo często, przywożąc do domu szczeniaka, mamy wobec niego ogromne oczekiwania. Wyobrażamy go sobie jako mistrza zen, kiedy przychodzą do nas goście lub kiedy mijamy się na ulicy z innym psem. Oczekujemy, że będzie sygnalizował swoje potrzeby, abyśmy zdążyli na nie zareagować. Liczymy też, że kiedy będziemy zmęczeni po pracy lub akurat nie będziemy mieć dla niego czasu, to znajdzie sobie zajęcie albo będzie grzecznie leżał w swoim legowisku. Lista życzeń potrafi być dużo dłuższa i zazwyczaj bardzo szybko skutkuje… rozczarowaniem.

Mój szczeniak sika w domu…

Szczeniak nie kontroluje swoich potrzeb fizjologicznych. Nie musi też ich sygnalizować. To obowiązkiem opiekuna jest wyprowadzanie go na tyle często, aby nie załatwiał swoich potrzeb w domu. Nauka czystości to podstawa, jeżeli nie chcemy co kilka godzin denerwować się, że znowu wdepnęliśmy w kałużę na podłodze. Weź to pod uwagę, gdyż z 2-miesięcznym brzdącem trzeba wychodzić nawet co 2 godziny! On nie da rady czekać na Ciebie, aż po całym dniu wrócisz z pracy. Weź kilka dni urlopu, a później, kiedy wrócisz do pracy, wspomóż się na przykład usługami petsittera.

Mój szczeniak nie słucha…

Szczeniak komunikuje się z Tobą za pomocą gryzienia, szczekania czy piszczenia. Tylko taki język zna, tylko tego zdążył nauczyć się przez tych kilka tygodni życia, które spędził ze swoją mamą i rodzeństwem. Zatem nie dziw się, że kiedy maluch czegoś chce, zaczyna Cię podgryzać lub na Ciebie szczekać. Twoim zadaniem jest pokazanie mu nowego języka, za pomocą którego będziecie się od tej pory komunikować.

Szczeniak nie rozumie słów ani poleceń, które mu wydajesz. Na początku, kiedy słowa nie mają dla psa żadnego znaczenia, zwraca on uwagę na ton głosu, jakim do niego mówimy. Ton radosny będzie oznaczał, że jesteśmy zadowoleni i pies może oczekiwać nagrody. Groźny i podniesiony głos nie będzie zwiastował niczego dobrego. W ten sposób pies oceni np. czy warto do Ciebie podejść, czy lepiej Cię unikać.

Nauka nowych komend powinna zatem polegać na nazywaniu zachowań w taki sposób, aby pies miał szansę skojarzyć dane słowo z konkretnym zachowaniem i je zapamiętać. Pamiętaj też, że możesz wymagać od psa tylko tyle, ile go nauczyłeś.

Fot. Kyle Mackie

Mój szczeniak gryzie…

Szczeniak lubi gryźć i żuć różne rzeczy. Takie zachowania uspokajają psa, a dodatkowo szczeniaki gryząc coś, masują sobie dziąsła, swędzące z powodu wymiany zębów. Lepiej więc będzie, jeżeli to Ty zapewnisz swojemu psu gryzaki (np. suszone mięso, uszy, ogony) – jeżeli tego nie zrobisz, ofiarą jego zębów może paść Twój but czy noga od krzesła.

Mój szczeniak nie chce zostawiać sam…

Szczeniak nie lubi być sam, potrzebuje Twojej bliskości. Twoim zadaniem jest nauczenie go, że zostawanie samemu w domu to nie tragedia, a szansa na spokojny odpoczynek. Nie zamykaj go więc pierwszej nocy w klatce lub przedpokoju, nawet jeżeli to miejsce jego docelowej sypialni. Poświęć kilka tygodni na naukę, zanim zostawisz go samego na kilka godzin.

Szczeniak to czysta kartka, którą Ty zapisujesz. Wszystko, co robi, wynika z tego, co mu pokazałeś lub na co mu pozwoliłeś. Jeżeli jakieś jego zachowanie niepokoi Cię lub Ci się nie podoba, przyjrzyj się spokojnie, z czego ono wynika i postaraj się skorygować proces nauki tak, aby pies nie miał możliwości ponownego powtórzenia tego zachowania. Jeśli nie potrafisz zrobić tego sam, umów się ze szkoleniowcem. Pamiętaj, że szczeniaka najpierw powinieneś wychować, dopiero potem szkolić.

Reklama



trener psów Agnieszka Musiał
od ponad 10 lat prowadzi PsiąSzkołę. Celem jej pracy jest pomoc opiekunom w wychowaniu ich psów oraz zbudowaniu relacji opartej na zrozumieniu i zaufaniu. Jest również hodowcą psów rasy owczarek australijski oraz prazsky krysarik. Ze swoimi psami trenuje na co dzień obedience.

Podobne artykuły