Chart polski: Rebelii radość z biegania

REBELIA Celerrimus – chart polski – w czerwcu 2017 skończyła dopiero 3 lata, a już ma na swoim koncie tytuł Mistrza Europy (2017), Wicemistrza Europy (2016), dwukrotnie została Coursingową Mistrzynią Polski (2016 i 2017). Od rozpoczęcia kariery zajmuje pierwsze miejsce w europejskim i polskim rankingu coursingowym.
To piękne osiągnięcie dla sportowca, tym bardziej przedstawiciela jednej z nielicznych polskich ras. Jak to się zaczęło, jak wyglądają treningi i czym jest coursing opowie nam Katarzyna Rożko – opiekunka między innymi dwóch charcic polskich Rebelii i Primy.

ROZMAWIA AMELIA BARTOŃ zamerdani.pl

AMELIA: Mistrzostwa Polski i Europy to tylko niektóre z sukcesów Rebelii, która jest bardzo młodym psem. Kiedy to wszystko się zaczęło? Patrząc na jej osiągnięcia, wydaje się, że musiała zacząć biegać jako bardzo młody pies.

KATARZYNA ROŻKO: Rebelia urodziła się w czerwcu 2014r. Zgodnie z przepisami, charty polskie licencję coursingową mogą zdobyć po ukończeniu 15 miesięcy, ale starty w zawodach rozpocząć po ukończeniu 18 miesięcy. Rebelia zadebiutowała więc na pierwszych zawodach w sezonie 2016, tj. na Międzynarodowym Coursingu w Bytomiu-Woźniki. Decyzją sędziów zdobyła na tych zawodach pierwsze miejsce w swojej płci i rasie – wspaniałe uczucie, najwspanialszy debiut.

Musieliście być bardzo dumni; czy spodziewaliście się takiego wyniku już na pierwszych zawodach?

Obserwując Rebelię podczas zabaw, biegów pokazowych, zdobywania licencji wiedzieliśmy, że uwielbia biegać. Niemniej jednak pierwsze zawody to zawsze stres, pierwsze oceny sędziów, pierwsze biegi z obcymi psami, pierwszy sprawdzian efektów naszych przygotowań. Przez głowę przebiegła myśl, że byłoby fajnie zdobyć wysoką lokatę – ludzka rzecz. Ale uwierz mi, zajęcie pierwszego miejsca na pierwszych w życiu zawodach to niesamowity debiut.

Rok 2016 zaczęliście tym pięknym debiutem, a jak było na kolejnych zawodach?

W czerwcu 2016 r. podczas zawodów na Słowacji, przed ukończeniem drugiego roku życia, Rebelia zdobyła tytuł Wicemistrza Europy, trzy miesiące później jej pierwsze Mistrzostwa Polski i „wybiegany” w pięknym stylu tytuł Mistrza Polski. Zwyciężyła we wszystkich międzynarodowych zawodach organizowanych w Polsce. I to wszystko w pierwszym sezonie jej startów.

A jak wyglądał rok 2017?

Rok 2017 to rok wyjątkowy, bo w dniu moich urodzin Rebelia została Coursingową Mistrzynią Europy na Mistrzostwach organizowanych w Szwajcarii. Nie da się słowami opisać emocji jakie mi towarzyszyły, gdy wyczytywano imię Rebelii na pierwszej lokacie, gdy na maszt przy dźwiękach Mazurka Dąbrowskiego wciągano flagę Polski, a Rebelię ubierano w czaprak z napisem FCI European Coursing Champion 2017. To są niesamowite emocje, które większość z nas zna tylko z telewizji, towarzyszą nam gdy oglądamy polskich sportowców. Mało kto wie, że psi sportowcy mają takie same ceremonie, a emocje towarzyszące dekoracjom nie są wcale mniejsze.
W sierpniu 2017, podczas Mistrzostw Polski, Rebelia w pięknym stylu wybiegała lokatę I czyli została Mistrzem Polski.
Oczywiście w sezonie 2017 startowaliśmy też w zawodach międzynarodowych w Polsce, 6 coursingów – 4 miejsca pierwsze, w tym na zawodach krajowych w Przywidzu/Gdyni Rebelia, oprócz zajętego pierwszego miejsca w rasie,  zdobyła tytuł Najlepszego Psa Zawodów – najlepszy wynik ze wszystkich psów startujących w zawodach (ze wszystkich ras).

To niesamowite co osiągnęłyście, wiele osób ma charty, albo o nich marzy, ale niewiele z nich startuje w zawodach. Jak wygląda wasz trening? Jakieś rady dla opiekunów chartów, którzy chcieliby spróbować swoich sił w coursingu?

Razem z Tomkiem uważamy, że decydując się na udział naszego psa w zawodach mamy obowiązek przygotować go do nich profesjonalnie. Jeździliśmy na zawody zanim w naszym domu pojawiła się Rebelia. Zdecydowaliśmy, że jeżeli będzie chciała biegać, to przygotujemy ją do startu. Od szczeniaka podejmowaliśmy więc z nią różne formy psiej aktywności. Początkowo była to zabawa z wabikiem – kawałki pociętej folii zawieszonej na dłuższym kiju lub wędce. W miarę dorastania rozszerzaliśmy zakres przygotowań. Zgodnie z zaleceniami specjalistów, ich intensywność i forma dopasowane były do wieku i sezonu. Przygotowania do zawodów to dla Rebelii, z racji jej rasy i charakteru, prawdziwa przyjemność. Bieganie na różnych podłożach (łąki, piasek, woda), treningi interwałowe z piłeczką, biegi przy rowerze. Budowanie kondycji i świadomości swojego ciała, praca nad szybkością, kształtowanie charakteru.

Nie ma jednego przepisu na trening, bo musi być on dostosowany do wieku psa, jego predyspozycji, możliwości itd. Jest to sprawa bardzo indywidualna i powinna być indywidualnie konsultowana. Do tego odpowiednia dieta i suplementacja.

Charty wykorzystywane były do polowań więc wzorce zachowań, które pokazują na coursingu są dla nich naturalne. Jest to chyba dla nich najzdrowsza i najlepsza aktywność?

Bieganie to natura chartów, a zawody coursingowe dają im namiastkę tego, do czego pierwotnie były hodowane, czyli polowania. Pomimo tego że charty kochają gonić, należy mieć na uwadze, że mimo wszystko biegi coursingowe to biegi wymuszone, to nie jest bieganie na łące z innymi psami. Tor jest ustawiany przez ludzi (jego trasa ma imitować ucieczkę zająca – uniki, zmiany kierunku), wabik zawsze jest ściągany tak aby pies nie dogonił go wcześniej niż na mecie.
Pies do takiego startu powinien być doskonale przygotowany, a nie „zabrany z kanapy”. W czasie zawodów psy dają z siebie wszystko, rozpędzają się nawet do 50-60 km/h. Często przy dużych prędkościach wykonują nagłe skręty i nawroty. Rebelia do biegu podchodzi z wielkim zaangażowaniem i niesamowitą pasją, niejednokrotnie zdarzyło jej się na mecie rzucić na wabik i turlać się z nim trzymając go w zębach  – jej ciało musi być wysportowane i gotowe na takie sytuacje.  Kolejna kwestia – zawody odbywają się na otwartych terenach, gdzie pod łapami psa może się znaleźć nora myszy, dołek czy grząski teren. To wszystko składa się na ryzyko, że pies może się pośliznąć, przewrócić i dlatego przystąpienie psa do startów powinny poprzedzić sumienne, wielopłaszczyznowe treningi.
Wytrenowany pies lepiej koordynuje swoje ruchy, trening zmniejsza ryzyko, że w trudnym momencie psu zabraknie siły czy będzie biegł na „miękkich nogach” z braku kondycji.

Nie obawiacie się, że zawody mogą być w jakiś sposób zbyt obciążające dla Rebelii?

Jesteśmy świadomi, że chart z silnym instynktem pobiegnie zawsze, jednakże naszym obowiązkiem jest takie przygotowanie psa do zawodów, by start nie był dla jego organizmu wyzwaniem ponad możliwości, lecz przyjemnością, również psychiczną. Nie będę ukrywała, że nasze plany często podporządkowane są psim treningom. Nie możemy odpuszczać, bo to my puszczamy ją na starcie i to my musimy zrobić wszystko by była doskonale przygotowana i nasze „nie chce mi się iść na rower, bo jest 6 rano” nie ma racji bytu w tej sytuacji. Łatwo mi pisać – bo to Tomek chodzi z nią na rower, a poważnie –  to my odpowiadamy za jej dobro i zdrowie, bo chart przebiegnie parkur nawet z kontuzją, ale ostatecznie za dobrostan psa zawsze odpowiada opiekun.
Jeżeli nie miałabym czasu na przygotowanie mojego psa do sezonu, czy szlifowanie kondycji w jego trakcie nie zapisałabym go na zawody.

Kondycja jest, przygotowanie jest, a czym jest ta radość Rebelii z biegów, o której wielokrotnie wspominasz?

Gdy Rebelia kończy bieg widać, że sprawiło jej to wielką radochę, że chce jeszcze i to najchętniej już-teraz. To cudowne uczucie zobaczyć ją na mecie taką „roześmianą”, rozemocjonowaną i dumną z dopadnięcia wabika. Ona to kocha, a my pomagamy jej realizować tę pasję. Potrafię zauważyć, jak w miarę uczestnictwa w zawodach dojrzewa jako sportowiec, jak nasza praca i zaangażowane połączone z jej talentem i pasją przynosi tak świetne efekty, a jej styl biegania stale doceniają sędziowie z różnych krajów.

A jaka jest Rebelia w domu?

Kochana. Wyjątkowa. Szalona. Jestem w niej absolutnie zakochana.
Jestem pewna, że jej pojawianie się w moim życiu to nie przypadek a przeznaczenie. W dniu, w którym poznałam ją w hodowli weszła mi na kolana i wtuliła się we mnie, a ja powiedziałam krótko „ta albo żadna”. Jednak decyzja o posiadaniu charta była przemyślana.
Od 2006 r. wielokrotnie bywałam w hodowli Celerrimus pań Izabelli i Małgorzaty Szmurło poznając charty, słuchając ich historii – a że hodowla Celerrimus jest najstarszą w Polsce, a jej założycielki są jednymi z odtwórców rasy chart polski, sporo dowiedziałam się o rasie i samych psach.
Rebelia to chodzący entuzjazm, jest wiecznie radosna i szczęśliwa. Rozdaje całusy, wtula się i zasypia na mnie. Bardzo lubi spotykać się z innymi psami. Jest bezkonfliktowa. Jeżeli nie ma kompanów do zabawy, gania się sama ze sobą i to na pełnej prędkości, takie „szalo-biegi”. Wydaje mi się, że jest też bardzo cierpliwa, co okazuje w kontaktach z moją humorzastą suczką Tekilą. Myślę, że jej charakter, zaciętość i bezkonfliktowość wpływają również na to, jak idealnie odnajduje się jako pies sportowiec. Dziękuję Ci Kasiu za rozmowę, ogranicza nas miejsce w gazecie, a mogłyśmy jeszcze wiele godzin rozmawiać o Twojej pasji. O tym, jak zdobyć licencję, jak to było z odtwarzaniem rasy, jak wygląda dzień zawodów i o samych zawodach. Trzymamy za Was kciuki całą zamerdaną ekipą i życzymy dalszych sukcesów!